Zimowe sny o ogrodach
Grudzień i kolejne zimowe miesiące to czas odpoczynku i wyciszenia natury. To także moment by przyjrzeć się kompozycji Ogrodu Dolnego, który pozostaje otwarty dla zwiedzających przez całą zimę. Graby w wysokich labiryntach utraciły już liście, ale tym wyraźniej widać ich geometryczny układ i najstarsze egzemplarze, które przetrwały działania wojenne w 1939 roku i zniszczenie Zamku w 1944 r. Żywe relikty przeszłości są łącznikiem z poprzednimi pokoleniami, które je sadziły i dbały o nie przez lata.
To właśnie na zachowanych pozostałościach boskietów sadzonych 1937 r. oparto dzisiejszą koncepcję odtworzenia ogrodów. Są one także symbolem siły, ciągłości i determinacji w tworzeniu Ogrodu w otoczeniu rezydencji. Dlatego też ocalone stare graby stały się podstawą do odtworzenia boskietów w ramach przestrzennych, którymi dziś dysponuje Zamek Królewski (południowy boskiet został odtworzony tylko w części ze względu na zbudowaną w latach 1947-49 w tym miejscu trasę W-Z). Odtworzony Ogród Dolny stylistycznie sięga do tradycji baroku i modernizmu międzywojennego. Dla podkreślenia geometrii założenia pomiędzy grabowymi blokami a trawiastym wgłębnikiem posadzono dwa pasy kolejnych żywopłotów. Wyższy – bliżej grabów tworzą ok. 2,5 metrowej wysokości buki, które przez całą zimę zachowuję gęste miedziano-rude ulistnienie.
Kolejny pas to niski, szeroki żywopłot z krzewów irgi błyszczącej rozdzielający powierzchnię kamiennego tarasu z fontannami od nawierzchni mineralnej. Górny Ogród położny na skarpie nad Arkadami Kubickiego ze względu na strome ścieżki zimą jest niedostępny. Zimową porą, kiedy dzień jest krótki w sukurs podziwianiu geometrii wchodzi oświetlenie ogrodów, które podkreśla bryły boskietów, elementy małej architektury i skomplikowaną strukturę roślin. Czaru widokom dodaje śnieg, który, gdy się pojawia tworzy prawdziwie bajkową scenerię.